Mól książkowy w trasie
Najlepszy prezent jaki
dostałam od nowo poznanego mężczyzny była torba wypchana książkami :-) Byłam
mile zaskoczona podziwiając zawartość - istna przekrojówka od czarnej komedii
po historyczną wędrówkę po PRLu – która gwarantowała, że znajdę coś dla siebie.
Dobór świadczył
o poważnym i przemyślanym podejściu do sprawy, albo przebiegłości darczyńcy. Zabiegł zdał egzamin.
o poważnym i przemyślanym podejściu do sprawy, albo przebiegłości darczyńcy. Zabiegł zdał egzamin.
Przejdźmy do najprzyjemniejszego
zajęcia zaopatrywania się w książki do domowej biblioteki. Oczywiście na rynku
istnieje kilka mega-księgarni oferujących już nie tylko same wolumeny, ale
wszystko co da się sprzedać :-) Plusem takich miejsc jest możliwość spędzenia w
nich całego dnia na nadrabianiu zaległości czytelniczych. Nie wydając ani grosza
można wyjść bogatszym. Jestem zwolenniczką
znajdowania fajnych miejsc.
Osobiście polecam Dedalus.pl skład tanich książek.
W samej Warszawie dopatrzyłam się trzech na tyłach Chmielnej, Krakowskim
Przedmieściu oraz Koszykowej. Niesłychanie niebezpieczne miejsca dla kogoś
kto lubi poszperać w morzu książek. Rzadko zdarza się, że wychodzę
stamtąd z pustymi rękami.
Mam jeszcze jedno ulubione miejsce, gdzie zaopatruję się w swoje białe kruku - Pl. Wilsona w sąsiedztwie Urzędu Miasta Żoliborz - w pawilonach czas staje, a życie toczy się wokół stoisk z książkami. Przesympatyczni właściciele są w stanie spod ziemi wynaleźć dla nas wymarzoną pozycję.
Mam jeszcze jedno ulubione miejsce, gdzie zaopatruję się w swoje białe kruku - Pl. Wilsona w sąsiedztwie Urzędu Miasta Żoliborz - w pawilonach czas staje, a życie toczy się wokół stoisk z książkami. Przesympatyczni właściciele są w stanie spod ziemi wynaleźć dla nas wymarzoną pozycję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz