KUMPIR
Jak to się dzieje, że z niektórymi ludźmi tracimy poczucie czasu. Spędzacie razem weekend i dziwicie się kiedy on minął. Czujecie nękający niedosyt.
Przechadzając się typowo turystycznym szlakiem - zażywamy kąpieli w strumieniach fontanny, chłodzimy się w cieniu kolejki do obrośniętej legendą lodziarni - kosztujemy świderków, z niebladnącym podziwem obserwujemy dekorowanie Zygmunta w szalik Legii. Nadmiar atrakcji powoduje narastające uczucie ucisku w żołądku.
Żegnając się z rozgorączkowanym tłumem zmierzamy w stronę Nowego Światu. Naszą uwagę przykuwa widok małej, ale cieszącej oko kawiarenki oraz kolorowy afisz przedstawiający ZIEMNIAKA. Widok uroczej bulwy wzbudza u mnie żywą gestykulację na samą myśl o daniu jakie mogą tam serwować. Czysta ciekawość powiodła nasze kroki do Houfe Cafe, gdzie oprócz standardowych dodatków - gwiazdą lokalu jest KUMPIR - turecka przekąska - ziemniak pieczony w piecu z dodatkami. Chrupiąca skórka przypominająca o ognisku, puree z gęstym jogurtem, pikantnymi papryczkami, tuńczykiem, kurczakiem, warzywami, ciągnącym się serem to istne niebo w gębie. Dodatki można dobierać wedle upodobania. Bardziej odważni mogą zmierzyć się w domu z tym cudakiem. Danie idealne na zbliżający się wielkimi krokami sezon grillowo - wypoczynkowy.
HOUSE CAFE Krakowskie Przedmieście 59
Wyjątkowo - w dowód mojej miłości i oddania do ziemniaka zamieszczam przepis na domową wersję. Zaczerpnięty z bloga :
turcjaodkuchni.blogspot.com
Kumpir
4 porcje
składniki
4 duże ziemniaki
2 łyżeczki masła
150g sera żółtego
200g mięsa mielonego
mała cebula
mała papryka
łyżeczka koncentratu pomidorowego
szczypta oregano
sól
pieprz
Ziemniaki dokładnie myjemy w łupinach wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy 5 minut. Wyjmujemy z wody zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do maksymalnie nagrzanego piekarnika. Pieczemy aż będą miękkie od czasu do czasu sprawdzając (wystarczy przycisnąć lekko folię i można wyczuć czy ziemniak jest miękki) Czas pieczenia zależy od wielkości ziemniaka.
Gdy ziemniaki się pieką możemy przygotować sos.
Mięso mielone przesmażamy na patelni, dodajemy drobno pokrojona cebulę i paprykę przesmażamy około 10 minut. Dodajemy koncentrat i smażymy aż zacznie pachnieć. Solimy, przyprawiamy i dolewamy pół szklanki wody. Mieszamy i dusimy aż większość wody wyparuje.
Upieczone ziemniaki lekko studzimy. Zdejmujemy skórkę z górnej części i ścinamy górną część ziemniaka uważając by nie naruszyć kształtu. Zgniatamy środek widelcem, dodajemy pół łyżeczki masła i szczyptę żółtego sera, robimy piure. Dodajemy odcięty kawałek ziemniaka bez skóry i zgniatamy dalej. Na powstałe piure układamy sos z mielonym mięsem i lekko posypujemy żółtym serem. Podobnie postępujemy z pozostałymi trzema ziemniakami. Wszystkie 4 ziemniaki wkładamy do piekarnika by je lekko zapiec. Wystarczy że ser się stopi, chodzi o to by je podać gorące.