Let's talk about sex
Kiedy zbliża się koniec miesiąca tak obfitego w wydarzenia człowiek aż z radości nie może uwierzyć, że on wreszcie dobiega końca i można odetchnąć z ulgą . Takie chwile godne są otworzenia butelki białej sangrii - najlepszej jakiej w życiu piłam, przywiezionej prosto z Lagos przez Janinkę moje stałego dostawcę i człowieka, którego kocham za to, że mi ją przywiozła.
Jak widać poniżej sangria smakowała nie tylko nas ;-) Zastanawiam się w którym momencie zawitają u mnie przedstawiciele ochrony zwierząt domagając się zamknięcia mnie za demoralizację czterech łap. Chociaż to nie ja głośnym mlaskaniem i warczeniem domagałam się dostępu do kieliszka.
Koniec miesiąca postanowiłam uczcić niebanalnie - udziałem w grze miejskiej Let's talk about sex.
Na patelni znajdował się pierwszy punkt, gdzie dostałam opaskę oraz książeczkę z wyznaczoną trasą oraz miejscami w których czekały na mnie kolejne zadania do wykonania.
Przy patelni miałam złowić rybkę, która skrywała prawo.
Drugim miejscem była Stacja miejsce dla młodzieży, gdzie pracują streetworkerzy - więcej informacji znajdziecie w linku poniżej.
Tu odpowiadałam na pytania dotyczące pigułki po - rozbawiło mnie, że nie każdy lekarz może ją przepisać, ale jakby coś weterynarz tak ;-) Tu sprawdziłam swoje umiejętności w zakładaniu prezerwatywy i mogłam wreszcie na oczy zobaczyć żeńską prezerwatywę, którą nie jest powszechnie dostępna w aptekach. A na koniec mogłam porozmawiać o tym, co ułatwia oraz utrudnia podejmowanie decyzji w relacji o seksie oraz zabezpieczeniach.
http://programstacja.org.pl/wp/
Hoża 62 lok 69
Przedostatnim punktem na liście okazała się LAMBDA do której nie jest tak łatwo trafić, jakby mogło się to na początku wydawać - poszłam do innej klatki, ale zaczepiłam młodego chłopaka otwierającego klub i razem żeśmy dali radę - oczywiście z pomocą wujka googla oraz telefonu.
Tu rozwiązałam krzyżówkę, dopasowałam hasła do definicji oraz rozwiązałam zadanie z jajka ;-)
jak na mnie przystało trafiłam na pytanie: z jakimi uczuciami kojarzy Ci się feminizm. Wybuchnęłam śmiechem, bo to hasło chodzi za mną jak cień od studiów - uchodzę za naczelną feministkę chociaż za takową się nie uważam. Na koniec zostawiłam kartkę z dobrym słowem dla osób odwiedzających LAMBDĘ i pognałam dalej.
Lambda
Żurawia 24 a
http://lambdawarszawa.org
Żurawia 24 a
http://lambdawarszawa.org
Ostatnim puntem był Punkt Konsultacyjno - Diagnostyczny Chmielna 4 lok 11, gdzie spotkałam swoich znajomych pracujących przy akcji oraz w punkcie. Przebiłam zielony balonik, odpowiedziałam na pytanie, odebrałam torbę z materiałami oraz prezerwatywami i pognałam dalej, czyli do Palladium, bo piątkowy wieczór postanowiłam uczcić koncertem dwóch starczych panów ;-)
http://www.skaids.org/pl/punkt-konsultacyjno-diagnostyczny-w-warszawie
1 komentarz:
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz